Pragniesz poczuć prawdziwe emocje? Uwielbiasz obcować z naturą? Woda to Twój żywioł? Jeśli jeszcze nie spróbowałeś kitesurfingu, nie czekaj zapisz się na naukę do nas. Jeśli już poczułeś adrenalinę, jaką budzi ten sport, to dziel się emocjami i dołącz do nas. Jesteśmy grupą osób, dla których kite to najlepszy sport świata. Organizujemy kursy w kraju oraz wyjazdy grupowe za granicę do najciekawszych miejsc dla surferów w Egipcie, Grecji, na Wyspach Zielonego Przylądka, a także w Wietnamie i Tajlandii. Odkrywaj niezwykłe miejsca i ciesz się chwilą!
2015-09-08 09:53:20
LAST MINUTE Sardynia Porto Botte, wyjazd grupowy 22.10.2015 , 7 i 14 dni , cena od 3199 zł/os wyżywienie FB
Sardynia - często też zwana Karaibami Europy, oferuje ponadprzeciętne warunki do uprawiania kitesurfingu, windsurfingu, ale także czystego surfa. Można tu się spodziewać kilku wiatrów; Levante, Poniente, Scirocco i oczywiście Mistrala. Wyspa oferuje różnorodność spotów i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, począwszy od płaskiej wody do pasa - idealnej do nauki i treningu freestyle...
Philippines KiteProTour 2015 -
2015-02-05 00:13:31
Siema!
Świeże newsy z Palawan na Filipinach! Śledzimy na bieżąco poczynania naszej pierwszej kozackiej ekipy w Anno Domini 2015, która w naprawdę mega Last Minute wystartowała z południowej Polski na 3-tygodniowy rajd po filipińskich wyspach. Grupa 14 osób, w tym też dzieciaki w przedziale 5-15 lat, realizując autorski program kite&travel KiteProTour Philippines 2015 już szczęśliwie dotarła na archipelag...
Filipiny inaczej? Cuyo Islands
2015-01-28 19:34:46
To jest w zasadzie zwiastun relacji, a jej zasadnicza część powstanie pod koniec marca, gdy już będę miał pełny obraz, wraz ze wszystkimi szczegółami poszczególnych etapów. Tej zimy ruszył nasz kolejny duży projekt z cyklu kite&travel KiteProTour, tym razem na Filipiny. Nadal obracamy się w rejonie morza południowo-chińskiego. Dokładnie będzie to morze Sulu...
Cabo Verde Boa Vista no stress
2014-11-27 13:17:30
2014-03-24 14:27:40
W kilku słowach, żal, żal..., że już koniec i trzeba było wracać do kraju! Chociaż chwilami nie było łatwo, głównie logistycznie, bo nasza grupa w szczytowych momentach liczyła prawie 20 osób. Choć wszyscy zakwaterowani byli w tym samym hotelu, to znalezienie się w tym samym miejscu i czasie na kolacji na ulicach China Town w Bangkoku, albo podróżowanie razem z naszymi ogromnymi bagażami - to było wyzwanie). Niezawodnym miejscem spotkań organizacyjnych był jednak taras na dachu naszego hotelu w Bangkoku, tam w końcu każdy docierał!:) Część ekipy ta bardziej "napalona" na wiatr we włosach:) szybko opuściła zgiełk ulic Bangkoku...